środa, 10 kwietnia 2013

Ramki

Na poddaszu była dostawa. Między innymi przyjechały deski na podłogę w salonie. Wolałam się tam nie plątać - miałam więc wolne popołudnie. Czas wykorzystałam na szukanie pomysłów na wnętrza. Znów niestety przekonałam się, że o wielu rzeczach trzeba pomyśleć już teraz.




Na takie wnęki na ramki (chciałabym też lusterko) jest już prawie za późno. Na szczęście ścianka przy wejściu do mieszkania nie jest jeszcze wykończona płytami GK. To byłoby idealne miejsce. Jeszcze muszę uzyskać zgodę inwestora i głównego  wykonawcy w jednej osobie.

Stolik i bibeloty mogą jeszcze poczekać.

*niestety nie wiem kto jest autorem fotki


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz